Matka
Maryi, Anna święta (z hebrajskiego
"channah" - pełna wdzięku (łaskawości)), w myśl wywodzącej się
z Jerozolimy tradycji pozabiblijnej matka Najświętszej Marii Panny.
Wiadomości o św.
Annie pochodzą wyłącznie z tradycji chrześcijańskiej. Ewangelie o niej nie
wspominają. Jedynie apokryfy:
Protoewangelia Jakuba,
Ewangelia Pseudo-Mateusza
(zwana także Księgą narodzin Matki Bożej i dzieciństwa Zbawiciela) i Księga
Narodzenia Maryi, dostarczają nieco
informacji. Na ich podstawie ustalono jedną wersję życia świętej. Według
niej Anna pochodziła z Betlejem z rodziny kapłańskiej. Jej mężem został
Joachim (jego imię znaczy: "przygotowanie Panu"). Zamieszkali w Jerozolimie
w dzielnicy Bezetha. Długo nie posiadali dzieci. Dopiero w podeszłym wieku
urodziła im się wymodlona córka. Joachim w intencji narodzin dziecka pościł
przez 40 dni. Po okresie modlitw i odosobnienia ukazał mu się anioł i
obwieścił, że jego prośby zostały wysłuchane. Po przyjściu na świat córki
rodzice nadali jej imię Maria. Gdy miała trzy lata oddali ją do świątyni,
gdzie wychowywała się wśród rówieśnic. Osierocili ją zanim dorosła.
Miejsce pochówku
św. Anny nie jest znane. Wedle jednej tradycji została pochowana w
Jerozolimie, skąd jej szczątki przeniesiono w VIII wieku do Konstantynopola.
Wedle innej, relikwie św. Anny znajdują się w Prowansji.
Wspomnienie św.
Anny jest obchodzone 26 lipca wraz ze wspomnieniem św. Joachima.
Według starego podania
św. Anna urodziła się w Judei, gdzie w Betlejem był jej rodzinny dom. Jej
rodzice - Natan i Maria byli potomkami królewskiego rodu Dawida. Nie
posiadali ziemskich dostatków, lecz bogaci byli w cnoty i dobre uczynki.
Anna otrzymała od swoich rodziców staranne wychowanie, pogłębione przez
służbę w świątyni jerozolimskiej. Swojego męża Joachima poślubiła gdy miała
24 lata. Joachim także pochodził z pokolenia Dawidowego. Wychowywał się w
zamożnej i znakomitej rodzinie w Nazarecie. Joachim i Anna uważali swoje
małżeństwo jako związek święty, przez Boga złączony.
Anna była wzorem i przykładem życia dla wszystkich małżonek. Choć byli
małżonkami szczęśliwymi, Pan Bóg ciężko doświadczył tych małżonków brakiem
potomstwa. Przez dwadzieścia lat małżeństwa nie doczekali się ani synów, ani
córek. W kulturze żydowskiej brak dziecka był uważany za hańbę i karę Bożą.
Pewnego dnia Anna udała się do ogrodu, by tam opłakiwać swoje życie. Kiedy
podniosła oczy w niebo i zobaczyła gniazdo wróbli na drzewie laurowym,
wypowiedziała błagalną modlitwę do Boga: "Panie, Boże wszechmogący, który
obdarzyłeś potomstwem wszystkie stworzenia, zwierzęta dzikie i domowe, gady,
ryby, ptaki i wszystko to cieszy się ze swego potomstwa, dlaczego mnie jedną
odsunąłeś od daru twojej łaskawości? Ty wiesz, Panie, że do początku
małżeństwa złożyłam ślub, iż jeżeli dasz mi syna lub córkę ofiaruję je tobie
w twym świętym przybytku". Wtedy ukazał się Anioł, który zapowiedział
narodzenie dziecka.
Małżonkowie ogromnie ucieszyli się tą radosną nowiną. W 45 roku życia Anny,
dnia 8 września urodziła się dziewczynka, której zgodnie ze zwyczajem
żydowskim w piętnastym dniu nadano imię. Gdy Maryja podrosła, Anna wypełniła
ślubowanie. Udała się z mężem Joachimem i córką Maryją do Jerozolimy,
wprowadzili córkę do świątyni i poświęcili ją na służbę Boga. Maryja służąc
w świątyni wzrastała w łasce i miłości Bożej. Maryja wyrosła w świątyni i
pozostała tam aż do dwunastego roku życia, prześcigając wszystkie inne
dziewczęta swoją pobożnością, znajomością Boskiego prawa, w pokorze, w
czystości i w każdej cnocie.
W czternastym roku życia została poślubiona Józefowi. Według niektórych
przekazów legendarnych, krótko potem zmarł Joachim. Anna zaś żyła z Maryją i
Józefem w Nazarecie i dożyła 80 lat życia.
Gdy zbliżał się jej koniec, Jezus, Maryja i Józef nie odstępowali od jej
łoża. Gdy przyszła godzina śmierci pożegnała się z najbliższymi, poleciła
Bogu ducha swego i zasnęła w Panu przy błogosławieństwie Jezusa i przy
modlitwie Maryi i Józefa. Ciało jej pochowano blisko ciała św. Joachima w
Dolinie Jozafata. (źródło...)
Kult św. Anny szybko zaczął się rozprzestrzeniać najpierw
na wschodzie. W 550 r. cesarz Justynian Wielki wzniósł kościół pod jej
wezwaniem w Konstantynopolu. W Europie zachodniej pierwszy klasztor
poświęcony św. Annie powstał w 701 r. we Francji. Jednak na szeroką skalę
jej kult upowszechnił się w Europie zachodniej za sprawą powracających ze
wschodu, z wypraw krzyżowych rycerzy, w XIII i XIV wieku. Wiele kościołów
powstało pod jej wezwaniem, zaczęły mnożyć się miejsca pielgrzymkowe we
Francji, Niemczech, Austrii. W Polsce największe sanktuarium św. Anny
znajduje się na Śląsku Opolskim na Górze św. Anny, w miejscu, gdzie ktoś
znalazł wyobrażającą ją figurkę. W 1910 roku papież Benedykt XV wydał zgodę
na jej koronację.
Popularne były również bractwa pod wezwaniem św. Anny. W Polsce jedno z
najbardziej prężnych powstało w XVI w. za panowania Anny Jagiellonki i
Stefana Batorego. Jego celem było przeciwstawienie się reformacji, a także
zwalczanie pijaństwa i innych społecznych patologii. Członkowie musieli
odznaczać się nienaganną opinią i wykształceniem. Do Bractwa św. Anny
należeli między innymi kanclerz Jan Zamojski i król Zygmunt III Waza.
Jego działalność została wznowiona w 2004 roku.
Pozdrowienie świętej matki Anny:
O najświętsza, godna najwyższej czci i
chwały Trójco Święta! Ja, twoje niegodne dziecię i biedne stworzenie,
wielbię Cię. Składam dzięki za wszystkie łaski, które wyświadczyłaś
świętej Annie, szczególnie za to, że ją obrałaś na matkę tej Panny, która
dała nam Jezusa Chrystusa, naszego Boskiego Zbawiciela.
A ty, święta Anno, moja obrończyni i orędowniczko! Wyproś mi z wysokości
niebios, gdzie zażywasz owoców twoich cnót, dla życia i śmierci mojej
pomoc Jezusa i Maryi, ażebym mógł wziąć udział w twoim szczęściu!
Amen.
Anna obchodzi imieniny:
10 stycznia,
15 lipca, 26 lipca, 7 sierpnia.
To imię przypisane jest osobom niezwykle oddanym mężowi i dzieciom, a
także całemu domowi. Nie przecenia towarzystwa, lecz także nie stroni od
znajomości.
Osoba wrażliwa na uroki krajobrazu i piękno wnętrz domowych. Lubi
spokój, zgodę i harmonię we własnym środowisku. Ciągle poszukuje wygód,
wykwintnego jedzenia i wyszukanych potraw. Jest bardzo umuzykalniona,
lubi muzykę nastrojową. Potrafi postępować jak dyplomata, choć zdarza
się, że swoim naiwnym zachowaniem wszystko burzy. Posiada umiejętności naśladowcze, toteż bardzo często odnosi z tego korzyści.
łaciński, czeski,
niemiecki, rosyjski, włoski : Anna
angielski : Ann, Anne, Anna
bułgarski : Ana, Anica, Anka
duński : Ane, Anine, Anna, Ann
fiński : Anna, Annikki, Anni
francuski : Anne
szwedzki : Ann, Anna, Annika, Anita
ukraiński : Hanna, Anna
węgierski : Anna, Anikó, Anilla, Anina. |
|
Wpatrujcie się w tę figurę św. Anny, która
trzymając na swym ręku Chrystusa i Jego Matkę, jest symbolem i łączniczką pokoleń, jest patronką wychowania i życia rodzinnego. (Jan
Paweł II) |
|
Cudowna figurka świętej Anny
przedstawia Babcię Jezusa, trzymającą na ramionach dwoje dzieci: Jezusa
i Maryję. Święta Anna wysuwa tych dwoje na pierwszy plan, a sama jest
trzecia - stąd jej przydomek: Samotrzecia. Rzeczoznawcy określają datę
powstania figurki na przełom XV i XVI wieku. |
|
frag. listu do wiernych ks. Prałata A. Tokarzewskiego...
Św. Anna
wzorem prawdziwie chrześcijańskiego życia
Św. Anna i jej mąż Joachim to święci, o
których nie znajdujemy żadnej wzmianki w Piśmie Św. Podstawą ich kultu są:
wczesnochrześcijańska tradycja i apokryfy. Według tych podań, Maryja była
ich jedynym dzieckiem, którego doczekali się w późnej starości. Od samego
początku chrześcijaństwa istniało głębokie przekonanie o ich świętości. Św.
Jan Damasceński w swoim kazaniu o rodzicach Maryi wypowiada takie zdania:
„Podobało się Bogu i uznał to za stosowne, aby was wybrać do dania Jej
życia. Pełniąc bowiem święcie i bogobojnie wasz obowiązek wydaliście skarb
dziewiczy".
Wiele ciekawych faktów o rodzicach Maryi
podaje pochodząca z II wieku „Ewangelia św. Jakuba", która nie jest
zaliczana do ksiąg napisanych pod natchnieniem Ducha Św., tworzących Nowy
Testament. Takie księgi są nazywane apokryfami. I z tego apokryfu
dowiadujemy się, że oboje pochodzili z królewskiego rodu Dawida.
Prawdopodobnie w podeszłym wieku przybyli do Jerozolimy, gdzie według
tradycji znajduje się ich grób. Ten apokryf ukazuje Annę i Joachima, jak
przez długie lata z tęsknotą oczekują dziecka. O dziecko nieustannie się
modlą i składają Bogu w tej intencji ofiary. Ta ich wytrwała modlitwa
została nagrodzona. Bóg obdarza ich dzieckiem, które stanie się Matką
Zbawiciela i Kościoła. Św. Anna może być dla nas wzorem i nauczycielką
modlitwy. Tę modlitwę o upragnione dziecko zanosiła do Boga z uporem i
wytrwałością. I nie zawiodła się. Dzięki cierpliwości i pokornemu
posłuszeństwu woli Boga otrzymała niewysłowioną radość. Dlatego my dzisiaj
możemy prosić Ją o orędownictwo, bo przecież „Maryja Jej córka poświęca Jej
prośbom wyjątkową uwagę, a Syn Córki Jezus Chrystus nie może Jej niczego
odmówić". Również u Niej możemy szukać wzoru i przykładu jak stawać się
świętym na osobistej drodze życia.
Od dawna wierni widzą w św. Annie
opiekunkę rodzin, a przede wszystkim opiekunkę mężatek i matek. Sama została
matką za pośrednictwem Boga, dlatego też za Jej wstawiennictwem proszono
Boga o potomstwo i błogosławieństwo w rodzinach. Jej rolą jest przede
wszystkim dawanie życia. Historia kultu św. Anny obfituje w wiele przykładów
zawierzenia bezdzietnych kobiet, pochodzących z różnych stanów, opiece tej
Orędowniczki. To zaufanie złożone w ręce św. Anny, wierną modlitwę i pokorne
oczekiwanie Bóg wynagradzał upragnioną łaską.
Od najdawniejszych czasów św. Anna
uchodzi za patronkę kobiet podczas porodu. Szczególnie w minionych wiekach,
przy niedoskonałych środkach pomocy medycznej, chętnie uciekano się do tej
niebiańskiej pomocy. Właśnie w św. Annie widziano szczególna orędowniczkę w
kobiecych troskach, do Niej więc często wołały i uciekały się kobiety w
trudnych godzinach.
W apokryficznej ewangelii św. Jakuba
czytamy że: „Anna i Joachim połączyli się przed złotą bramą Świątyni
Jerozolimskiej". Na świętym miejscu oddali się Bogu i sobie zawierając
małżeństwo. Św. Anna od Boga czerpała moc i siłę do bycia wierną małżonką.
Zapewne nie pomylimy się, jeśli powiemy, że święta Anna była zawsze
kochająca, zawsze szlachetną małżonką, a także dobra matką. Jej przecież
powierzona była Maryja, najbardziej wybrana spośród wszystkich ludzi.
Rodzina którą tworzyli Anna i Joachim
jest wzorem dla rodzin chrześcijańskich, dlatego św. Annę w naszym
lubartowskim sanktuarium nazywamy patronka rodzin. Papież Jan Paweł II
naucza, że święci Joachim i Anna stanowią „stałe źródło natchnienia w życiu
codziennym, w życiu rodzinnym i społecznym". Dlatego wzywa nas wszystkich:
„przekazujcie sobie z pokolenia na pokolenie razem z modlitwą cale to
dziedzictwo życia chrześcijańskiego ". W domu, który tworzyli Anna i
Joachim, Maryja otrzymała skarby tradycji żydowskiej. To w domu rodzinnym
nauczyła się zwracać do Boga Ojca z ogromna pobożnością, w tym domu poznała
proroctwa odnoszące się do nadejścia Mesjasza. A zakładając swój własny dom,
w którym miał narodzić się Jezus Chrystus, korzystała z tych bogatych
doświadczeń rodzinnego domu. Bo jak poucza Ojciec św., Maryja „nauczyła się
bycia matką od swojej matki".
Jako Patronka i opiekunka matek pomaga
więc w dobrym wychowaniu dzieci, bo przecież wielu świętych nie doszłoby, do
takiej doskonałości i świętości, gdyby nie miało świętych matek. Jeden z
myślicieli powiedział że „obok innych darów Bożych, chrześcijańska matka
jest darem najcenniejszym". Szczególnie w obecnych czasach pełnych zagrożeń
w wychowywaniu potomstwa św. Anna jest jakże potrzebną wspomożycielką. Z Jej
pomocą żadne się nie zagubi.
Przez wszystkie stulecia św. Anna
uchodziła za wzór wychowania dzieci dla Boga. Właśnie ten motyw św. Anny
jako wychowawczyni należy do najczęstszych jej przedstawień w sztuce.
Artyści pokazują ją jako starą matkę siedzącą na tronie trzymającą na
kolanach małego Jezusa. Obok stoi Maryja. Ten motyw pokazuje istotną rolę
babci w wychowywaniu młodego pokolenia. Pokazuje prawdziwą miłość, która
wyraża się w trosce o takie kształtowanie dzieci, by wyrośli z nich
pracowici, dobrzy i odpowiedzialni ludzie. A dzieci odczują całe piękno
oddania się swoich rodziców i wcielą w swoje życie to, czego nauczyły się w
domu rodzinnym.
Prośmy
dzisiaj św. Annę, [...] aby nasze rodziny były miejscami spotkania z Bogiem,
by były ogniskami wzajemnej miłości, by każdego z nas św. Anna miała w
swojej opiece. By w naszych rodzinach przekazywane były najpiękniejsze
wartości i tradycje chrześcijańskie. Byśmy od Niej uczyli się bycia dobrymi
ludźmi. [...]
|
|